Okres świąteczny to czas prezentów i dużych zakupów. Być może niektórzy z Was jeżdżą z rodzicami do sklepów. W sklepach zawsze jest bardzo kolorowo i gra przyjemna muzyka. Nic w tym dziwnego – sprzedawcom zależy na tym, by sprzedać jak najwięcej. Mamy wtedy ochotę głośno wołać: Mamo! Tato! Kup mi to, i to, i jeszcze tamto!
Dziwimy się, że tata czy mama, którzy zwykle mają dobry słuch nas nie dosłyszeli. Albo, co gorsza, nagle posmutnieli...
Pewnie zauważyliście również, że niektóre dzieci mają drogie zabawki a inne nie. Po niektóre dzieci przyjeżdżają drogie, terenowe auta, a po inne przychodzi po prostu ktoś bliski. Potem jadą tramwajem (jazda tramwajem też potrafi być niezwykła).
Tajemnica polega na tym, że jedni ludzie mają więcej pieniędzy od innych. Nie oznacza to jednak, że ci którzy mają ich więcej są lepsi od tych, którzy mają ich mniej.
Nie zawsze jest tak, że ten, kto jest mądrzejszy lub więcej pracuje ma więcej pieniędzy. Bogactwo zdobywa się często dziedzicząc je po rodzicach lub dziadkach i w takim przypadku zasługa człowieka jest niewielka. Nie ma się zatem czym chwalić.
Zdarza się, że jedna osoba pracuje dziesięć godzin dziennie, a druga tylko cztery. Ta, która pracuje dziesięć i ma ciężką pracę zarabia jednak mniej, niż ta, która pracuje cztery. Jak to wszystko wyjaśnić?
Sekret tkwi we własności. Zastanówcie się nad prostym przykładem. Właściciel fabryki może pracować bardzo mało, lub nawet w ogóle. Natomiast pracujący u niego robotnik musi zarobić nie tylko na siebie, ale też na właściciela oraz utrzymanie fabryki. Niektórzy filozofowie mówili, że nie jest to sprawiedliwe...
Widzimy więc, że bogactwo ma bardzo różne źródła.
Pamiętaj:
Nigdy nie przechwalaj się drogimi zabawkami, czy zagranicznymi podróżami. W twoim otoczeniu może być biedniejsze dziecko, któremu będzie przykro. Poza tym chwalenie się bogactwem może być niebezpieczne.
Nigdy nie męcz rodziców prośbami o drogie prezenty. Jeśli coś bardzo Ci się podoba, możesz o tym powiedzieć. Pamiętaj jednak, że rodzice mogą mieć ważniejsze wydatki.
Jeśli możesz pomóc komuś biednemu, zrób to, ale dyskretnie, to znaczy tak, by ta osoba nie czuła się zawstydzona.
Bądź wrażliwy na uczucia innych ludzi.
Pytania:
Czy wydaje Ci się to sprawiedliwe, że jedni ludzie są bogaci a inni biedni?
Czy gdyby zabrać bogatym całą ich własność i rozdać biednym - byłoby to sprawiedliwe? Do czego musiałaby doprowadzić taka decyzja?
Czy istnieje jakieś "kompromisowe" wyjście?
W jaki sposób można pomóc biednym dzieciom?