Właśnie skończyłem czytać Pana książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowany. Naprawdę znakomita powieść, która straszyła, wzruszała, skłaniała do refleksji. Chapeau bas za tą książkę!
Właśnie skończyłem czytać Pana książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowany. To naprawdę znakomita powieść, która straszyła, ale i wzruszała i zmuszała do refleksji. Świetny horror, naprawdę ogromne chapeau bas!
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Rzeczywiście powieść "Demon" zbiera mnóstwo pozytywnych opinii, co bardzo mnie cieszy, lecz także wyznacza nową "wysokość poprzeczki" przy pisaniu następnych :) Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
No, Panie Łukaszu - brawo! Podchodziłam z mega rezerwą, choć na wcześniejszych powieściach także się nie zawiodłam, ale...
Klimat (przypominał mi nastrojową Twierdzę) - cel osiągnięty! Narracja - wyjątkowo wciągająca, BEZ nadmiaru typowo polskich "ozdobników", zapożyczonych ze Słownika Wulgaryzmów! Historia - serio mogąca przyprawić o ciarki niejednego Czytelnika, nawet niejednego "starego wyjadacza horrorów"!
Kto się chce przestraszyć - przestraszy się na bank:)
Okładka skojarzyła mi się z filmem "Zombie SS" :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłem czytać Pana książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowany. Naprawdę znakomita powieść, która straszyła, wzruszała, skłaniała do refleksji. Chapeau bas za tą książkę!
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłem czytać Pana książkę i muszę przyznać, że jestem oczarowany. To naprawdę znakomita powieść, która straszyła, ale i wzruszała i zmuszała do refleksji. Świetny horror, naprawdę ogromne chapeau bas!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. Rzeczywiście powieść "Demon" zbiera mnóstwo pozytywnych opinii, co bardzo mnie cieszy, lecz także wyznacza nową "wysokość poprzeczki" przy pisaniu następnych :) Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią sięgnę po Pana kolejne książki i trzymam kciuki za wszystkie następne powieści :)
OdpowiedzUsuńNo, Panie Łukaszu - brawo! Podchodziłam z mega rezerwą, choć na wcześniejszych powieściach także się nie zawiodłam, ale...
OdpowiedzUsuńKlimat (przypominał mi nastrojową Twierdzę) - cel osiągnięty!
Narracja - wyjątkowo wciągająca, BEZ nadmiaru typowo polskich "ozdobników", zapożyczonych ze Słownika Wulgaryzmów!
Historia - serio mogąca przyprawić o ciarki niejednego Czytelnika, nawet niejednego "starego wyjadacza horrorów"!
Kto się chce przestraszyć - przestraszy się na bank:)
P O L E C A M!