Zajęcia na których jest dużo gier i zabaw zwykle należą do najbardziej udanych, szczególnie w szkole podstawowej. Proponuję poświęcić jedną lekcję osobom niewidomym i niedowidzącym. W podręczniku Marka Gorczyka "Chcemy być lepsi" znajdziecie tekst opowiadania "Zamknięte oczy" o niewidomym chłopcu - Janku.
Lekcję rozpoczynamy od ćwiczeń mających uświadomić uczniom jak to jest nie widzieć. Polegają one na zawiązaniu ochotnikowi oczu opaską, następnie ma on za zadanie rozpoznać osobę stojącą przez nim, posługując się dotykiem. Później można zmodyfikować zadanie, dając do rozpoznawania różne przedmioty. Każdy uczeń przynajmniej raz powinien być osobą "rozpoznającą".
Potem czytamy opowiadanie o Janku i malujemy las, ale taki, jakim widział go Janek, czyli z zamkniętymi oczami. Ja dołożyłem jeszcze zadanie polegające na zapisaniu swojego imienia i nazwiska pismem brajla (alfabet wyświetliłem za pomocą projektora).
Na koniec przechodzimy do wniosków. Jak pomóc osobie niewidomej/niedowidzącej?
1. Specjalne aplikacje na komputer, telefon...
2. Książki słuchane, audiobooki
3. Audiodeskrypcja (cyfryzacja telewizji!)
4. Inne ułatwienia jak figury geometryczne na banknotach, nauka brajla, specjalne wypukłe oznaczenia na lekach (można pokazać!)
5. ŻYCZLIWOŚĆ
Każdy z tych punktów trzeba oczywiście omówić.
Na zakończenie wymyśliłem takie zadanie do domu: zgasić w mieszkaniu światło po zmroku i spróbować dojść do np. kuchni... można też wymyślić jakiś wariant, np. zawiązanie oczu, a nad dzieckiem czuwają rodzice, by nic złego się nie stało w trakcie omijania przeszkód. Może to być fajna zabawa, zarazem dająca jednak sporo do myślenia.
Każdy z tych punktów trzeba oczywiście omówić.
Na zakończenie wymyśliłem takie zadanie do domu: zgasić w mieszkaniu światło po zmroku i spróbować dojść do np. kuchni... można też wymyślić jakiś wariant, np. zawiązanie oczu, a nad dzieckiem czuwają rodzice, by nic złego się nie stało w trakcie omijania przeszkód. Może to być fajna zabawa, zarazem dająca jednak sporo do myślenia.