piątek, 4 kwietnia 2014

A tymczasem na konferencji...



W ten weekend wygłosiłem krótką prelekcję na temat "Skąd pozyskać materiały i pomysły do zajęć z filozofii i etyki", w ramach konferencji "Etyka i filozofia w szkole. Edukacja artystyczna - wyzwania".

3 komentarze:

  1. Cieszy mnie, że status etyki i filozofii w szkole ulega powoli zmianie. Dzieje się, ale nauczyciele nie są na te przedmioty przygotowani. W większości przypadków (jeśli już są) uczą ich ludzie, którzy traktują te przedmioty po macoszemu... A jest tak wiele pasjonatów, którzy dla jednej godziny w tygodniu oddaliby wszystko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Moim zdaniem potrzeba nam po prostu normalności. W naszym kraju jakieś pół wieku temu wycofano filozofię ze szkół. Pojawiała się ona jedynie na wyższych uczelniach, zwykle pod postacią filozofii marksistowskiej.
      Skutek tego jest taki, że osoby decydujące, czego się uczy w szkole a czego nie - sami pochodzą z pokolenia, które z filozofią nie miało zbytnio do czynienia. Stąd wiele uprzedzeń, fałszywych przekonań.
      Człowiek często odmawia wartości temu, czego nie ma, albo nie zna. "Skoro my obeszliśmy się bez filozofii, to po co ona uczniom?".
      Pasjonaci to jedno. Ale nam trzeba przede wszystkim zrobienia z filozofii i etyki NORMALNYCH przedmiotów w szkołach. Tak jak jest współcześnie w wielu krajach Europy Zachodniej.

      Usuń
    2. Zgadzam się, filozofia i etyka muszą zostać potraktowane jak normalne przedmioty. W moim rodzinnym mieście trzy szkoły (najlepsze licea) posiadają te przedmioty. W pozostałych ich brakuje, mimo iż coraz więcej uczniów decyduje się na maturę z filozofii. Zdani są wtedy jedynie na korepetycje. Taka forma nauczania indywidualnego jest bardzo skuteczna, ale niestety kosztowna. Przykre również jest to, że szkoły nie chcą nawet filozofii jako kółka zainteresowań (prowadzonych jako wolontariat). Dyrektorzy twierdzą, że "dzieci się tym nie interesują teraz" - takie słowa bolą mnie najbardziej...

      Usuń