Tekst ukończony, wysłany do Wydawnictwa. Umowa podpisana. Znajomi pytają mnie, kiedy będzie ta książka. Prawdę mówiąc - dokładnie nie wiem. Prace redakcyjne trwają zwykle kilka miesięcy, często jednak potrafią się przeciągnąć. Proces wydawniczy rządzi się swoimi prawami. Wydawnictwa mają swoje terminy.
"Wampirzyca" to tytuł roboczy. Czasem zdarza się i tak, że Wydawca może zasugerować zmianę tytułu.
O czym będzie ta książka? Przyznam się, że zawsze jestem bezradny wobec tego pytania. Każda odpowiedź będzie niekompletna. Cokolwiek by nie napisać, minie się z prawdą albo będzie trąciło banałem. O duchach? Też. O nawiedzonym schronisku? Też. O niezwykłym wynalazku Tesli? A i owszem, czemu nie. A czy będą tajemnicze podziemia panie Łukaszu? Będzie tajemnicza piwnica. A co z Wampirzycą, kto to taki? Tego oczywiście nie mogę zdradzić, dowiecie się gdy książka ujrzy światło dzienne, niemniej legenda o Wampirzycy, grasującej w Górach Sowich będzie stanowiła ważny motyw w powieści.
Aha - i myślę, że książka momentami będzie naprawdę straszna. I to nie na takiej zasadzie, na jakiej straszny jest potwór wyskakujący na ekranie w kinie. Rzecz w tym, że w tej książce nawiązuję do prawdziwych postaci i historii. Myślę, że jeśli istnieje coś takiego jak "autentyczny mrok" lub "bezkresna ciemność" to w kilku miejscach udało mi się ją na kartach powieści przywołać.
Na razie nie mam nawet projektu okładki. Jak tylko będzie - wstawię na bloga. Na razie jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz