Pisząc tę książkę nastawiałem się przede wszystkim na klasyczną powieść grozy. Zapewne dlatego, że przyznając się szczerze - uwielbiam ten gatunek. Uważam, że jest niesłusznie niedoceniany w Polsce... na szczęście zaczyna się to zmieniać. Czy czasem początków klasycznej grozy nie należy szukać już u romantyków? A może... jeszcze wcześniej? Ludzie od zawsze fascynowali się wszystkim, co ukryte, tajemnicze, nie do końca wyjaśnione...
Niemniej, w książce "On" pojawia się też pewien trop etyczno-filozoficzny, a raczej tego rodzaju pytanie: "Dlaczego człowiek czyni zło?". Czy przyczyna tkwi w działaniu jakiejś demonicznej, nadprzyrodzonej siły? Czy może zło jest wynikiem jedynie jakiejś naszej niedoskonałości charakteru? A może... tkwi w każdym z nas, niczym przyczajona bestia, od zawsze, a jedynie odpowiednie okoliczności sprawiają, że może ujawnić się z całą mocą?
Tak czy owak serdecznie zapraszam do lektury powieści "On".
Swój egzemplarz już posiadam, ale książka czeka poki co w kolejce. Ma numer jeden, więc już niedługo będzie jej czas. Może w międzyczasie ukaże się jeszcze Szkarłatny Blask?
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe:-) Wydawnictwo zapewniło mnie, że książka ukaże się jeszcze w lipcu...
Usuń