Wakacje to dobra okazja, by odejść od tematyki typowo szkolnej i poruszyć sprawy bardziej ogólne.
Niedawno, w celach głównie eksperymentalno - poznawczych odwiedziłem placówkę jednego z banków, chcąc dowiedzieć się więcej na temat kredytów hipotecznych. Z pewnością, mimo narastającego kryzysu stanowią one nadal przedmiot zainteresowania rzesz Polaków. No bo oczywiście, innego sposobu na zdobycie mieszkania w Polsce nie ma.
W roli osoby zainteresowanej kredytem hipotecznym wypadłem na tyle przekonująco, że Pani zdecydowała się przygotować symulację a nawet - wydrukować ją na drukarce.
I uwaga. Za pożyczoną kwotę 100 000zł oddać trzeba 223 000zł. Czyli, za to, że pożyczyliśmy sto tysięcy oddajemy grubo ponad drugie tyle.
Pytanie brzmi - czemu jest to legalne?
Przecież gdybym dajmy na to ja - zaczął prowadzić podobną działalność, pożyczając ludziom po 100zł i żądając od każdego zwrotu 223zł, zostałbym zapewne z miejsca aresztowany przez policję za ściąganie haraczy i działalność przestępczą...
Przecież gdybym dajmy na to ja - zaczął prowadzić podobną działalność, pożyczając ludziom po 100zł i żądając od każdego zwrotu 223zł, zostałbym zapewne z miejsca aresztowany przez policję za ściąganie haraczy i działalność przestępczą...
Odpowiedź na pytanie dlaczego jest to legalne w przypadku banków brzmi: ponieważ wszyscy to akceptują. Ponieważ faktyczną władzę sprawują banki. Nikt nie ma odwagi stwierdzić, że jest to oszustwo i naciąganie ludzi. Zwyczajne, bezwzględne, destrukcyjne lichwiarstwo.
Wyobraźmy sobie teraz, nawet bez wielkiej wiedzy ekonomicznej, jakim strasznym obciążeniem dla gospodarki muszą być miliony ludzi spłacający taki haracz. Pieniądze, które mogliby wydać na żywność, edukację, mieszkania, podatki, drogi, biznes, zatrudnianie nowych pracowników wędrują przez dziesiątki lat do kieszeni Krwiopijców.
Szczytem wszystkiego natomiast są fundusze hipoteczne. Jest to działalność na celowniku której znalazły się osoby starsze, schorowane, osamotnione. Za przepisanie praw do własności nieruchomości, której wartość wynosi grube setki tysięcy złotych - otrzymują skromny comiesięczny dodatek - 1000-1500 zł.
Załóżmy, że osoba taka będzie żyła 10 lat.
Po jej śmierci fundusz przejmie mieszkanie, warte np. 200 000 zł za 120 000. Czysty zysk!
Szczytem wszystkiego natomiast są fundusze hipoteczne. Jest to działalność na celowniku której znalazły się osoby starsze, schorowane, osamotnione. Za przepisanie praw do własności nieruchomości, której wartość wynosi grube setki tysięcy złotych - otrzymują skromny comiesięczny dodatek - 1000-1500 zł.
Załóżmy, że osoba taka będzie żyła 10 lat.
Po jej śmierci fundusz przejmie mieszkanie, warte np. 200 000 zł za 120 000. Czysty zysk!
W moim przekonaniu jest to absolutnie nieetyczne. Mało - tak wysokie, lichwiarskie oprocentowania powinny być zakazane.