czwartek, 19 kwietnia 2012

Erich Fromm i refleksja

Wszystko co piszę, możecie traktować jako zwykłe ględzenie reakcjonisty. Ale Ericha Fromma (1900-1980) trzeba potraktować nieco poważniej. Napisał on, w jednej ze swoich książek (chyba w "Mieć czy być"), że na życie człowieka składają się jak gdyby dwa obszary. Jeden z nich to praca, i wartości temu obszarowi nie sposób odmówić.
Jest też jednak drugi obszar - medytacji, refleksji, osobistego rozwoju. Człowiek nie powinien z niego zrezygnować. Fromm jako filozof, antropolog, psycholog, socjolog - wiedział, co mówi. Sam też, codziennie, poświęcał poranek na czytanie, a wolne dni spędzał na życiu osobistym, kontemplacji przyrody, rozmowach z ludźmi, refleksji. I bardzo się pod tym względem pilnował, mimo że był prawdziwym tytanem pracy.

Próba ograniczenia czy nawet usunięcia przedmiotów humanistycznych ze szkoły jest takim właśnie usunięciem refleksji z życia człowieka, tylko że w sferze szkolnej edukacji. Skutki takich posunięć mogą być kiedyś, w przyszłości - fatalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz