poniedziałek, 29 września 2014

Budowla z kart i ekosystem

Ostatnio wparowałem na lekcję uzbrojony w talię kart do gry. Zadanie od którego rozpoczęliśmy zajęcia polegało na zbudowaniu dowolnej, jak największej konstrukcji z kart do gry. Przyznam, że wielu osobom wyszło to całkiem nieźle. Potem należało wyjmować po jednej karcie, możliwie jak najostrożniej, tak aby budowla się nie zawaliła. Zwykle katastrofa następowała już po wyjęciu jednej karty. 
Zabawa miała na celu zilustrować działanie ekosystemów - wystarczy zniszczyć jakiś element, wytrzebić gatunek roślin lub zwierząt, zbyt mocno zaingerować w świat przyrody - aby konsekwencje dla całości stały się bardzo złe. Można wyobrazić sobie, że człowiek jest jedną z tych kart tkwiących w skomplikowanej konstrukcji, której równowagę bardzo łatwo jest bezpowrotnie naruszyć.
Myślę, że to fajna, dająca do myślenia przenośnia. Zamiast kart można użyć np. zapałek. 

niedziela, 28 września 2014

Poznańskie Dni Fantastyki

Już niebawem odbędą się Poznańskie Dni Fantastyki. Zostałem poproszony o przygotowanie prelekcji. Temat będzie brzmiał tak: "Skąd pisarz grozy może czerpać pomysły i inspiracje do opowiadań i powieści grozy"? Prezentacja będzie dedykowana w szczególny sposób osobom, które chciałyby zacząć przygodę z pisaniem w nurcie grozy. 

Po spotkaniu wrzucę swoją prezentację do Internetu, może komuś się to do czegoś przyda :-)


Prędkość światła i stop aluminium z ołowiem

Zajęcia z etyki niewątpliwie są lekcjami, na których można porozmawiać na rozmaite tematy. Z pewnością niejeden obiektywny obserwator mógłby zawołać w pewnym momencie "do rzeczy!". Ja jednak nie zawsze od razu spieszę się do rzeczy. Program nauczania, który niewątpliwie należy realizować, jest dość "suchy". Ja w "celach" jakie założyłem sobie na ten rok wpisałem między innymi, że uczeń uczęszczający na zajęcia z etyki powinien życzliwie odnosić się do otoczenia. Otoczenie, to rzecz jasna nie tylko inni ludzie, lecz również świat przyrody. Skąd taka szeroka perspektywa? Czy jest ona potrzebna? Czy nie wystarczy wpoić uczniowi, aby był miły dla innych ludzi?
Moim zdaniem nie wystarczy. Najważniejszy jest fundament. Trzeba zrozumieć, kim w ogóle jesteśmy. My jako mieszkańcy Ziemi.  
Dlatego też na ostatniej lekcji wywiązała się rozmowa na temat możliwości przeniesienia życia na inną planetę. Spora część uczniów uważa, co mnie zaskoczyło, że po zniszczeniu Ziemi, ludzkość może zasiedlić inne planety, dlatego nie trzeba aż tak bardzo przejmować się wojnami i zanieczyszczeniem środowiska. Zawsze można gdzieś czmychnąć. 
Widać tutaj pewien wpływ filmów fantastycznych, na których ludzie po prostu wsiadają do statków kosmicznych i odlatują. 

Aby nieco zweryfikować te przekonania wyjaśniłem uczniom, jak niezwykle trudnym zadaniem jest odnalezienie w kosmosie planety posiadającej warunki sprzyjające życiu. Opowiedziałem im również o prędkości światła, które potrzebuje milionów lat, aby dotrzeć w dalekie zakątki wszechświata. Podróż, która wydaje się tak łatwa, musiałaby trwać nie tylko całe pokolenia, ale nawet całe epoki. Nasi pasażerowie nie pamiętaliby już Ziemi i może nawet zapomnieliby dokąd i po co właściwie lecą. Na koniec przypomniałem, że odtworzenie ekosystemu w sztucznych warunkach graniczy z cudem, ponieważ powstawał on przez miliony lat. Przypomina to budowlę z kart - wystarczy wyciągnąć jedną, aby wszystkie inne się przewróciły. Każdy gatunek zwierzęcia i rośliny, a także wiele innych elementów - muszą ze sobą pozostawać w równowadze. 

Żeby zilustrować tę prawdę przytoczyłem  pewien eksperyment przeprowadzony w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Wybudowano gigantyczną szklarnię, w której zgromadzono wszystko (zwierzęta hodowlane, rośliny) co zdawałoby się - uczyni ten "mały świat" samowystarczalnym. Eksperyment przeprowadzono właśnie pod kątem sprawdzenia możliwości kolonizacji innych planet. 

Okazało się, że niebawem rośliny zaczęły obumierać, a w szklarni kończył się tlen. Powód - szklany dach zatrzymujący promieniowanie UV potrzebne do orientacji przestrzennej zapylającym rośliny pszczołom oraz...  zbyt niska szklarnia uniemożliwiająca odbycie tańca godowego przez samca kolibra. 

Porównanie do domku z kart okazało się w tym przypadku bardzo trafne. 

Pewien z uczniów postanowił jednak dorzucić i swoją cegiełkę wspominając o innych cywilizacjach, jakie mogą w kosmosie istnieć. No cóż - pomijając amerykańskie filmy fantastyczne - temat jest najzupełniej naukowy. Miliony planet, miliony słońc - czemu właściwie nie? Niektórzy uczniowie twierdzili nawet, że w przeszłości Ziemia została odwiedzona przez przedstawicieli innych cywilizacji. 

Jest to z pewnością temat rozpalający wyobraźnię. Ale - niestety musiałem wylać na głowę uczniów kubeł zimnej wody. Nie ma ani jednego przekonującego dowodu, że jakakolwiek obca cywilizacja kiedykolwiek nas odwiedziła. Gdyby bowiem tak się stało - mogliby oni pozostawić dowód nie pozostawiający wątpliwości. Takim dowodem byłby stop aluminium z ołowiem. Gdybyśmy znaleźli na przykład przedmiot wykonany ze stopu aluminium z ołowiem w jednej z piramid - mielibyśmy pewność, że został on wykonany poza Ziemią. W ziemskich warunkach bowiem wykonanie takiego stopu jest niemożliwe - aluminium jako lżejsze wypłynie na powierzchnię. 

Na tym skończyły się nasze dygresje :-) 

Niemniej uważam, że warto czasem "odbić nieco od tematu" i uraczyć uczniów paroma ciekawostkami.. niech nie myślą, że powinni segregować śmieci tylko dlatego, że tak mówi pan/pani wychowawczyni. 






Wklejka nr 3

Wklejka nr 3Wklej kartkę do swojego zeszytu od etyki. To jest Twoja notatka z lekcji.

Temat: Ziemia – nasz dom

1.      Wszyscy wiedzą, że trzeba dbać o Ziemię i jej mieszkańców. Ale właściwie dlaczego trzeba to robić?
2.      Czy życie w kosmosie jest czymś wyjątkowym?
3.      Czy człowiek jest częścią przyrody, a jeśli tak to co to w ogóle znaczy?
4.      Czy człowiek różni się czymś od zwierząt?
5.      Czy to, co szkodzi przyrodzie, szkodzi również nam?
6.      Czy obecnie planeta Ziemia jest w niebezpieczeństwie?
7.      Jakie są zagrożenia dla Ziemi?
8.      Czy Ziemia może istnieć bez ludzi?
9.      Czy ludzie mogą istnieć bez Ziemi?
10.  Dlaczego w dzisiejszych czasach etyka jest tak ważna?
11.  Czy możemy cokolwiek zrobić w tej sprawie?
Słowa do przemyślenia:
W ciągu ostatnich dwustu lat człowiek stał się silniejszy niż kiedykolwiek. Ma do swojej dyspozycji potężną technikę. Dlatego nie może myśleć już tak, jak dawniej. Czasy, w których człowiek mógł sobie pozwolić na to, by być jedynie dwunożnym zwierzęciem – minęły bezpowrotnie. Gniew, nienawiść, zazdrość, fanatyzm, rasizm – trzeba z tego rezygnować. Trudno wyobrazić sobie szkody, jakie mógłby wyrządzić pawian z bronią atomową, lub chociażby pawian kierujący samochodem (wbrew pozorom zdarza się to częściej, niż sądzicie). Jeśli nie nauczymy się kontrolować potęgi, którą mamy do dyspozycji – nasza cywilizacja może zniknąć bezpowrotnie, lub życie na Ziemi stanie się nie do zniesienia. Musimy zadać sobie pytanie, czy tego chcemy.

środa, 17 września 2014

Wklejka nr 2

Wklejka nr 2Wklej kartkę do swojego zeszytu od etyki. To jest Twoja notatka z lekcji.

Temat: Bieda i bogactwo

1.      Czy zaprzyjaźniłbyś się z osobą, która jest biedna?
2.      Czy można wyśmiewać się z biedy?
3.      Czy osoby obnoszące się z bogactwem są sympatyczne?
4.      Czy bieda jest powodem do wstydu?
5.      Czy bogaci ludzie zawsze ciężko pracują?
6.      Czy biedni zawsze są leniami?
7.      Czy biednym trzeba pomagać?
8.      Czy świat bez pieniędzy mógłby istnieć?
9.      W jaki sposób ludzie stają się bogaci?
10.  Czy bieda może być przeszkodą w spełnieniu marzeń?
11.  Czy nadmierne bogactwo może zniszczyć człowieka?
12.  Czy nadmierne pożądanie bogactwa może doprowadzić do czegoś złego?
13.  Czy aby dobrze się bawić, zawsze trzeba mieć drogie zabawki?
14.  Czy możemy cokolwiek zrobić w tej sprawie?

Anegdota: piętnaście lat temu komputer nie był rzeczą tak powszechną jak teraz. Pewien mój znajomy kupił sobie bardzo dobry jak na tamte czasy komputer. Od tego czasu nieustannie odwiedzali go koledzy, nieraz przesiadujący  u niego do późnych godzin nocnych. Kiedy pewnego razu powiedziałem do niego: „teraz masz wielu przyjaciół!”, odparł ze smutkiem: „oni przychodzą do komputera, a nie DO MNIE”.
  
Erich Fromm – Co jest ważniejsze - to co mamy, czy to, kim jesteśmy?



Być może zwróciło Waszą uwagę, że "wklejko-notatka" składa się przede wszystkim z pytań. Taka jest ogólna tendencja moich zajęć. Pomyślałem, że warto odejść od klasycznego podejścia nauczyciel-objawiciel i uczeń-przyswajacz wiedzy. Już tłumaczę dlaczego:

1. Pytania bardziej aktywizują. Uczeń jest współtwórcą odpowiedzi. Pytania często wywołują dyskusję, która zmusza do szukania argumentów, budzą emocje. Więcej się z takich zajęć pamięta. 
2. Pytania wynoszą nas na szerokie wody. Łatwiej dopasować temat, w oparciu o te same pytania, do różnych grup wiekowych. Wiele z tych pytań można zadać dorosłym.
3. Pytania nie zakładają jednej, jedynie możliwej, słusznej odpowiedzi. 
4. Pytania dobrze oddają charakter filozoficznych dociekań, które nie zawsze muszą przynosić szybką, jednoznaczną odpowiedź, a wręcz przeciwnie, w wielu wypadkach wstrzymywanie się od jednoznacznej odpowiedzi bardziej zachęca do własnej refleksji. My, ludzie początku XXI wieku jesteśmy przyzwyczajeni by dostać wszystko "na już", "teraz" i "gotowe", "na miejsce i czas". W przypadku filozofii tak to nie działa i całe szczęście. Nawet największa "święta prawda" jest nic niewarta jeśli samemu się do niej jakoś nie dojdzie.
5. Błędem jest założenie, że uczeń (dziecko) jest mniej inteligentny od nauczyciela. Może być i tak, że w pewnych dziedzinach go przewyższa. Może posiadać tylko mniej informacji i doświadczeń życiowych. Pytania przywracają uczniowi wiarę we własne siły (o ile nie są to pytania retoryczne) i pokazują, że nauczyciel chce słuchać. Myślę, że to bardzo ważne. 

niedziela, 14 września 2014

"Była sobie Ziemia" na etyce


Zachęcam do korzystania z tej świetnej serii filmów na zajęciach z etyki w podstawówce. Oglądając poszczególne odcinki poznamy problemy takie jak: pracujące dzieci, głód, bieda i bogactwo, prawa kobiet, prawa zwierząt, urbanizacja, ochrona środowiska naturalnego. Serial pokazuje, że etyka jest nauką nowoczesną, potrzebną i ważną również w wymiarze ogólnoświatowym. Świadomość takiego stanu rzeczy na pewno nie zaszkodzi uczniom i poszerzy ich horyzonty.

Niedawno nawet powiedziałem na zajęciach, że etyka jest ważniejsza teraz niż kiedykolwiek, ponieważ ludzie są potężniejsi niż jeszcze sto czy dwieście lat temu. Mają do dyspozycji wspaniałą technikę. Mogą jednak użyć jej albo do dobrych celów, albo do zniszczenia ludzkości. Wszystko zależeć będzie właśnie od przyjętego sposobu myślenia - etyki i filozofii.


Pewna pani nauczycielka stwierdziła, że są to sprawy, które w zupełności wystarczy omówić na lekcjach przyrody, a lekcje etyki nie są do tego potrzebne. Nie mogę zgodzić się z takim punktem widzenia. Dla mnie za opisanymi w poszczególnych odcinkach problemami kryją się dylematy typu: co jest ważniejsze? Zysk czy dobro ludzi? Czy komfort życia niewielkiej grupy ludzi może usprawiedliwiać nędzę większości? Czy ważniejsza jest przyszłość planety, czy może doraźna korzyść konkretnej grupy jej mieszkańców?  Według mnie są to pytania typowo etyczne, moralne.

Nie wystarczy na lekcjach przyrody powiedzieć o zanieczyszczeniu planety, trzeba jeszcze zrozumieć moralny kontekst tego problemu, wskazać przyczyny, dla których człowiek postępuje tak a nie inaczej. Dla mnie są to kwestie typowo etyczne, bo odnoszące się do kategorii DOBRA i ZŁA, które z przyrodoznawstwem raczej mają niewiele wspólnego ((trudno orzec np. czy zagłada jakiegoś gatunku jest dobra lub zła. Jest może zła dla jego przedstawicieli, a dobra dla samego procesu ewolucji (czy przyroda na Ziemi ucierpiałaby, gdyby nagle zniknęli wszyscy ludzie?). Także trudno powiedzieć z punktu widzenia przyrody, czy coś jest dobre lub złe - jest takie jakie jest i naukowiec może to opisywać)). Wszędzie jednak tam, gdzie pojawia się pytanie o dobro lub zło w sensie moralnym - kończy się przyroda, a zaczyna się etyka. Takie mam przynajmniej wrażenie...

piątek, 12 września 2014

Mam klocki i nie zawaham się ich użyć!

Już niebawem rozpoczęcie zajęć z etyki dla najmłodszych. Oczywiście, wszyscy dostaną wklejkę do zeszytu. Niemniej po krótkiej pogadance wypadałoby przejść do jakiejś części praktycznej. Zapamiętałem ze studiów, że metoda "podająca" jest w przypadku młodszych dzieci skuteczna przez jakieś 10-15 minut, ponieważ przez ten czas są w stanie skupić swoją uwagę. Potwierdza się to w stu procentach. Potem trzeba dać im coś do roboty. Pomyślałem więc, że do naszych etycznych zajęć użyjemy klocków. Staną się one jednak podstawą do refleksji. Zrobimy taką analogię: klocki-czyny, konstrukcja-życie. Dzięki temu powoli przyuczymy dzieci do zrozumienia słowa "przenośnia".



Temat: Uczę się myśleć o swoim życiu.

Tekst do zastanowienia się:

Na pewno wiele razy budowaliście z klocków jakąś rzecz. Wielu dorosłych uważa, że budowanie z klocków to bardzo łatwa sprawa. Wy jednak dobrze wiecie, że wcale tak nie jest. Najpierw trzeba mieć w głowie jakiś pomysł. Potem trzeba jeszcze ten pomysł zrealizować.

Każda budowa z klocków to wiele trudnych wyborów. Trzeba dobrze się zastanowić, który klocek będzie odpowiedni. Wybór może być albo DOBRY albo ZŁY. Od czego właściwie to zależy?
Czasem można pozwolić sobie na błąd, bo w przypadku klocków da się wszystko cofnąć i zacząć budować jeszcze raz.  Ale czy w codziennym życiu też tak jest? Czy można cofnąć to, co już się zrobiło? A może da się to jakoś naprawić?
Nieraz jeden źle użyty klocek potrafi zepsuć całą konstrukcję.,.. i wszystko trzeba budować od nowa!

Spróbuj pomyśleć o swoim życiu jak o budowli z klocków. Wybierz właściwe klocki, podejmij dobre decyzje i spróbuj budować. To, co zbudujesz, zależy od Ciebie, zupełnie tak samo jak w prawdziwym życiu.

Zdanie do przemyślenia:
Ludzie nie powinni tak bardzo troszczyć się o to, co robią, jak o to, czym są – Mistrz Eckhart


sobota, 6 września 2014

Książki, z których będziemy korzystać w tym roku szkolnym

Zajęcia z etyki zwykle rozpoczynają się od pogadanki. Najczęściej odbywa się ona w oparciu o jakiś temat z książki. Oto pozycje, z których w tym roku będę korzystał:

Marek Gorczyk, Chcemy być lepsi

(Podręcznik dedykowany dla klas 1-3 SP, zatwierdzony przez MEN)

Rzecz jasna, to nie wystarczy dla wszystkich klas SP.

W związku z tym wiele tematów będę czerpał z książek Oskara Brenifiera należących do serii "dzieci filozofują":

"Życie - co to takiego?"
"Dobro i zło - co to takiego?"
"Ja - co to takiego?"
"Uczucia - co to takiego?"



Oprócz tego dla starszych dzieci wybrane tematy z:

"Wycieczki filozoficzne cz. I i II", Stephen Law


środa, 3 września 2014

Kolejny rok z etyką

W tym roku szkolnym zainteresowanie etyką jest bardzo duże. Wiąże się to ze zmianą przepisów. Można uczęszczać na etykę, na religię, na religię i etykę albo - nigdzie. 
Wielu uczniów decyduje się chodzić również na etykę, być może trochę z ciekawości, jednocześnie uczęszczając na religię. 
Moje pierwsze zajęcia w tym roku jeszcze się nie rozpoczęły, trwa zbieranie chętnych i próby dostosowania godzin do planu różnych klas. 

Zastanawiam się, jakie informacje koniecznie powinny pojawić się na pierwszych zajęciach. Na pewno techniczne. Będę prosił, aby uczniowie przynosili ze sobą zeszyt. Postaram się jednak ograniczyć dyktowanie do minimum, a może nawet wcale je wyeliminować. Zamiast tego proponuję wklejki. Każdorazowo przygotuję małą notatkę, którą trzeba będzie wkleić do zeszytu. Uczniowie i tak mają mnóstwo pisania na innych przedmiotach. Zamiast tego liczę na większą aktywność, chciałbym, aby uczniowie nie bali się zabierać głosu i wyrażali swoje zdanie, niekoniecznie zgodne z moim. Generalnie podstawą lekcji etyki powinna być DYSKUSJA. 

Rzecz jasna, nie każdy chce i lubi dyskutować. Zdarzają się osoby bardziej nieśmiałe. Dla nich trzeba będzie powymyślać np. zadania rysunkowe związane z omawianym tematem. W przypadku najmłodszych dobrze sprawdzają się klocki. Zadanie "klockowe" może być bardzo proste. Przypuśćmy, że lekcja dotyczy tolerancji. Ogólne hasło może brzmieć "inny nie znaczy gorszy". Najmłodsi mogą dostać hasło "dużo możliwości to więcej radości" i spróbować pokazać je za pomocą klocków. Starsi mogą w tym czasie dowiedzieć się, że np. różnorodność to podstawa demokracji. 

No i wreszcie jak co roku, trzeba jakoś prosto wytłumaczyć dzieciom i rodzicom co to właściwie jest ta etyka. Ja przygotowałem wklejkę do zeszytu. Wydaje mi się, że w miarę sensownie, bezstronnie i uczciwie stawiam sprawę (jak widzicie starałem się sformułować notatkę możliwie w jak najprostszy sposób, aby też najmłodsze dzieci mogły coś z niej zrozumieć):

Wklejka nr 1Wklej kartkę do swojego zeszytu od etyki. To jest Twoja notatka z lekcji.
Temat: Co to jest ETYKA?
Etyka jest częścią większej nauki, która nazywa się FILOZOFIA. Słowo „filozofia” pochodzi z języka greckiego i oznacza „miłość do mądrości”. Filozofia istnieje już bardzo długo. Zwykle uważa się, że pierwszym filozofem był TALES Z MILETU, który żył aż dwa  i pół tysiąca lat temu. Filozof to człowiek ciekawy świata, który zadaje bardzo wiele niezwykłych pytań. Oto niektóre z nich:
Jak powstał cały wszechświat, czyli wszystko, co jest dookoła nas?
Z czego właściwie zrobione są wszystkie rzeczy? Po co żyjemy? Co robić, żeby być szczęśliwym? Skąd mam wiedzieć, co właściwie jest prawdą, a co nie? Czy istnieje dusza? Czy istnieje Bóg? Dlaczego jestem sobą, a nie kimś innym? Czy to, co spotka mnie w przyszłości jest już postanowione? Od kogo, albo od czego zależy moje życie?
Przykładowe pytania etyczne:
Co mam robić, żeby być dobrym człowiekiem? Skąd mam wiedzieć, co jest dobre a co złe? Czy mogę robić wszystko, na co mam ochotę? Czy powinienem przejmować się losem innych ludzi lub zwierząt? Co to znaczy „mieć honor”? Jaka jest różnica między odwagą a głupotą? Jak rozpoznać prawdziwego przyjaciela? Dlaczego dobrych ludzi czasem spotykają złe rzeczy? Czy każdy dorosły zasługuje na szacunek i zaufanie? Czy w każdej sytuacji trzeba mówić prawdę? Czy wolno prześladować kogoś w Internecie? Czy każdy wynalazek jest dobry? Czy ludzi można podzielić na „lepszych” i „gorszych”? Czy opłaci się być uczciwym?
         To bardzo trudne pytania, chociaż wydają się łatwe… Może dlatego filozof SOKRATES powiedział: WIEM, ŻE NIC NIE WIEM?
Zadanie na lekcję – tworzymy mapę „dobro i zło”.